AKTUALNA DATA I POGODA

Jadalnia 1. - Page 3 HLDDgub


14 kwietnia 2016; Czwartek.
Ranek; 19 stopni.
Po okropnej nocy, poranek zapowiada się pięknie. Słońce, z rzadka przysłaniane przez puszyste chmury, zwiastują piękny dzień i widoczność tęczy.



regulamin
przewodnik
bestariusz
spis postaci
postaciowo
faq
poszukiwania
księga meldunkowa

W zamierzchłych czasach, ziemię zamieszkiwała garstka ludzi, którzy wraz z rozwojem cywilizacji powiększali swoje grono. Zesłano im aniołów, aby ich wspierali, by pomagali ludzkości w codziennym życiu i aby mieli komu ufać i na kim się wzorować. Tak minęły stulecia, żyjąc w zgodzie, bez wojen i chorób... do czasu, kiedy, w ów spokojne życie wkradli się pierwsi upadli aniołowie. Nie podobało się im, że ludzkości narzucane są prawa niebiańskie. Wyszli z założenia, że skoro człowiek posiadł wolną wolę i sam może o sobie decydować, więc powinien to wykorzystywać. Przybierając ludzką postać zeszli na ziemię i pokazali ludziom magię, dobrobyt, oraz to jak wykorzystywać wolną wolę. Zaczęła się walka o ludzkie dusze między aniołami a upadłymi aniołami. Każdy chciał i chce po dziś dzień przeciągnąć człowieka na swoją stronę. Podobnie jak anioły, tak i ludzkość się podzieliła. Gniew i zazdrość zawładnęła ich umysłami. Poznali uczucie zachłanności, wielkości, zazdrości i gniewu. Jedni zaczęli używać magii, inni z zazdrości zabijać i z czasem przestali liczyć się ze zdaniem Aniołów i wartościami, które przez wieki im wpajali. Ziemię ogarnął chaos. W wyniku uprawiania magii powstały nowe gatunki. Krwiożercze bestie, narodziły się dzieci księżyca, jak i powstały coraz to inne mutacje, które zaczęły zagrażać człowiekowi i siać wśród ludności lęk i przerażenie. Czarna magia zawładnęła ludzkością. Zsyłane zostawały choroby, nieszczęścia, zaczęły się wojny między klanami, a aniołowie bezskutecznie próbowali niszczyć zalążki zła. Z czasem i oni zaczęli wieść życie bardziej rozwiązłe niż do tej pory, co zaczęło się nie podobać na "Olimpie". Na ziemi pojawiali się potomkowie aniołów, alfary. Delikatne, kruche i aromatyczne, dobre i ufne, których krew była i jest po dziś dzień najpotężniejszym składnikiem magii i jedynym, który może uleczyć każdego. Szybko stały się one obiektem prześladowań i polowań, co jedynie pogłębiało złe stosunki pomiędzy ludzkością i aniołami, którzy żądni zemsty za niedolę swych dzieci zaczęli mordować i pałać nienawiścią do ludzkiej rasy. Alfary stały się rasą niezwykle rzadką. Legendy głoszą, że bardzo dawno temu zebrały się wszystkie razem i założyły swoją własną osadę, jednak czasy ich świetności nie trwały zbyt długo, gdyż polowania i porwania, mocno przerzedziły ich szeregi. Obecnie to najrzadszy i nadal najcenniejszy gatunek świata.Kiedy najwyższe anioły uznały, że ,ludzkość wymknęła się im spod kontroli, nadszedł dzień kiedy wezwano wszystkich aniołów na powrót do swego domu. Zakazano im kontaktów z ludźmi i swymi dziećmi, a pomoc ograniczono jedynie do kontaktów duchowych. Ludzkość skazano tym samym na zagładę. Wielu się to nie podobało, jak i wielu z tego powodu straciło swoje skrzydła. Ale tylko jeden, niejaki Furiel, zawsze posłuszny i budzący zaufanie, wbrew samemu sobie sprzeciwił się zakazom i postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Potajemnie schodził na ziemię. Kochał ludzkość, więc by nie dopuścić do jej zagłady, zaczął mordować tych którzy parali się magią i niszczył obce gatunki, by nie zagrażały ludzkości. Wprowadzał potajemnie własne reguły, a ludzkość mu ufała i przyjmowała je, przez co po setkach lat okazało się, że potrafią odróżnić dobro od zła, ku zaskoczeniu niebiosom. Niestety, na cześć Furiela zaczęły powstawać pomniki, a ludzkość zaczęła go czcić, przez co wszystkie jego tajemnice wyszły na jaw. "Olimp" postanowił go ukarać, lecz nie zesłał go do piekieł, gdyż dzięki jego poczynaniom człowiek zmienił się na lepsze. Za niesubordynację i kłamstwa jakich dopuścił się Furiel, postanowiono ocalić ludzkość, którą tak bardzo umiłował, za cenę jego wolności. Stworzono całkiem odrębny świat, w którym go umieszczono. Miał nim władać i pilnować w nim porządku, jednak to nie ludźmi miał rządzić, lecz wszystkimi gatunkami, które do tej pory mordował i niszczył. W ów świecie stworzono mu zamek a w nim podziemne wrota, które zsyłają mu po wsze czasy wszelkie gatunki inne niż ludzkie i zagrażające człowiekowi. Tak oto Furiel stał się wyklętym aniołem, który włada Ziemią Wyklętych, wyklętymi i potępionymi gatunkami, stworzonymi przez magię i po dziś dzień, choć nieco zgorzkniały i zawiedziony swoją karą, stara się być prawy i w silnym uścisku trzymać tych, którzy zagrozili ludzkości. Słynie ze sprawiedliwości, uczciwości, szacunku i praworządności, jednak słynie też ze swej nieustępliwości, mocnej ręki, stanowczości i bezwzględności jeśli zachodzi taka potrzeba. Wiedz, że wymaga dużo od siebie, a tym samym dużo od swoich podwładnych. Nie mniej jednak za jego rządów również utworzyły się klany, wśród których ma tak zwolenników jak i przeciwników. Trafiając tu musisz wiedzieć, że ten świat rządzi się własnymi prawami, własną etyką i własnymi rządami. Jeśli tu trafisz, twoje dotychczasowa życie ulegnie całkowitej zmianie. Tutaj możesz być sobą, lecz musisz żyć zgodnie z prawem ustanowionym przez Furiela. Tutaj nie ma chorób, światem nie rządzi pieniądz, a czas zatrzymuje się w miejscu. Jedynie drobne skandale, plotki i ploteczki, potyczki oraz spiski dodają temu miejscu smaczek. To zamknięty świat, w którym żyją wybrani.Czy jesteś gotów na rozpoczęcie swojego życia od nowa?Jest jeszcze jedna rzecz, o której musisz wiedzieć. Do pomocy Furielowi przydzielono też upadłego anioła. Od czasu do czasu przechodzi przez Czarcie Wrota ze swoich podziemi i wspiera swojego brata pomocną dłonią. Lucyfer bo tak się nazywa, słynie ze swojej bezduszności, stanowczości i luźnego trybu życia.
Fabuła

Wyklęty
admin

Moon
admin

Near
admin



Sesja!





Polowanie na czarownicę!

Cała wyspa!

Trwa!


Czarownica z piekła rodem. Czy to trzeba rozumieć dosłownie? Czy może to tylko powiedzenie, by straszyć małe dzieci? Tak naprawdę, jest to dość bliskie prawdy, gdy mówimy o starej znajomej wyklętego. Żądnej krwi wiedźmie, która nie zawacha się sięnąć po najgorsze bronie, by dopiąć swojego celu. A tym celem jest śmierć wyklętego i jego potomków. A to z kolei zwiastuje katastrofę. Dlatego nie możecie do tego dopuścić! Sprwadźcie, czy zdołacie pokrzyżować szyki i mordercze zapędy jednej z najpotężniejszych wiedźm, jakie znał Świat Wyklęych!

Jadalnia 1.

4 posters

Strona 3 z 6 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Jadalnia 1.

Pisanie by Wyklęty Nie Kwi 03, 2016 11:12 pm

First topic message reminder :

Jadalnia 1. - Page 3 E6st0Rk
Wyklęty
Wyklęty
Admin

Liczba postów : 1020
Join date : 25/03/2016

https://swiatwykletychrpg.forumpolish.com

Powrót do góry Go down


Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by Wyklęty Czw Maj 05, 2016 2:03 pm

- Wybacz, że przy tobie poruszamy takie tematy - westchnął cicho do Merenven, drugim uchem nasłuchując rozmowy między bratem i synami.
Źle się czuł z tym, nawet mimo tego, że na swój sposób to dotyczy i jej, że przy tak kruchej i delikatnej kobiecie są poruszane takie tematy. Widział po niej, że wie iż nic nie wie, i mimo że próbuje ogarnąć to rozumem, wszystko jest dla niej nowe i nie wiele z tego pojmuje. Poza tym, nie chciał by znów się zadręczała że to wszystko to jest jej wina. Nie jest jej winą, raczej jego powinna winić.
- Zawsze jest jakieś ryzyko... - skwitował beznamiętnie, podpierając głowę ręką. - Dlatego zawsze należy być ostrożnym.
Wyklęty
Wyklęty
Admin

Liczba postów : 1020
Join date : 25/03/2016

https://swiatwykletychrpg.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by ELIANA Czw Maj 05, 2016 2:37 pm

Meri zerknęła na Furiela, zatrzymując na dłuższą chwilę wzrokw jego czarnych oczach.
- Nic się nie dzieje - odparła, blado się uśmiechając. - Słyszałam gorsze rozmowy w mojej obecności. Nie jestem porcelanową lalką Furielu.
- Czarownica z piekła rodem! - zawtórował Lucek. - Cóż za niefortunne porównanie! Czyżbyś zapomniał obok kogo siedzisz?! Mogę ci Karel przedstawić czarownicę z piekła rodem. Ma na imię Mazzekin i myślę, że twój hurraoptymizm, szybko zmienił by się w rodzaj... szoku pourazowego.
Murat zaśmiał się pod nosem, zerkając pobłażliwie na Karela. - Mazze - zamruczał pod nosem. - Nadal jest taka waleczna i pyskata?
- Cóż... to diablica. A właśnie! Furiel... Ona chciałaby zawitać do świata. Znudziło jej się życie w podziemiach. Mogłaby przydać się w tych nadchodzących ciężkich czasach... rozumiesz o czym mówię. No i przydałaby się przy wrotach. Nudzą mnie wizyty tam.
ELIANA
ELIANA
Admin

Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by Near Czw Maj 05, 2016 4:25 pm

- Trzeba być silnym z takimi idiotami - Maya uśmiechnęła się uroczo do elfki. - Z nimi idzie zwariować... - dodała, wskazując na prześmiewców.
- Odezwała się mądrutka - pokrzywił się jej Magnus.
- Rozumu mam więcej niż większość z was - Maya strzeliła teatralnego focha.
A potem wszyscy zerknęli na wyklętego i upadłego, który przekazał całkiem fajną nowinę, iż jedna z demonów pilnujących Hadesu chce się zaprosić. Wielu prześmiewców ją zna i lubi, głównie ze względu na wojowniczy charakterek, ale też całkiem niezłą aparycję, na której można zawiesić oko.
- Maze chce tu wpaść? - upewnił się Czech, zerkając na wuja z błyskiem w oku. - Jak dawno jej nie widziałem! - dodał, pukając się po brodzie w zamyśleniu.
- Od lat się tu nie pokazywała - przytaknął Hamid, chwilę zamyślając się nad faktem, kiedy ostatni raz widział ciemnoskórą demonicę.
- Lada dzień odnowicie z nią kontakty - mruknęła Maya, dokańczając kawę. - I też myślę, że może się nam przydać - dodała, zerkając na Furiela. - Co dodatkowa para rąk i głowa, to zawsze szansa na szybsze zakończenie tego cyrku - dodała, wlewając sobie herbaty do opróżnionej filiżanki.
Near
Near

Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by Wyklęty Czw Maj 05, 2016 4:41 pm

- To dobrze - uśmiechnął się do niej, pozwalając na chwilę utonąć sobie w jej spojrzeniu. - Nie mniej, cokolwiek by się nie działo, nie pozwolę cię tknąć - delikatnie przesunął dłonią po jej policzku, wciąż wpatrując się w jej tęczówki.
Dopiero słowa o Maziken sprawiły, iż jakoby się obudził. Zerknął na brata, przez chwilę analizując za i przeciw, dla którego ta kobieta mogła by tu przybyć. Lubił ją, fakt, ale przy tym czasem działała mu na nerwy.
- Rozumiem - skinął głową, jako znak że rozumie co się do niego mówi. - Niech się zjawi, ja nie mam nic przeciwko. Może dowie się czegoś po drodze od kogoś.
Wyklęty
Wyklęty
Admin

Liczba postów : 1020
Join date : 25/03/2016

https://swiatwykletychrpg.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by ELIANA Czw Maj 05, 2016 5:08 pm

Lucek spjrzał na Maye niemal morderczym wzrokiem.
- Czy ja cię prosiłem o spojlery? - mruknął w dezaprobacie. - Uważaj Karel bo ja i Mazze wspaniale się dogadujemy - dodał szeroko się uśmiechając.
Murat zaśmiał się popijając kawę i zerknął na ojca, który właśnie delikatnie gładził alfarkę po policzku. Nie mógł się napatrzeć na to co widzi, bo widok jaki zafundował mu teraz ojciec był niecodzienny.
Tobias zerknął na Lucka i uśmiechnął się równie szeroko.
- Szkoda, że nie jest dziewicą - dodał, zerkając po braciach. - Tylko niech scyzoryk wykuty w piekiełku zostawi tam gdzie jego miejsca. Przekaż jej to.
Merenven znów lekko zadrżała kiedy dotknął jej twarzy. To zjawisko było dla niej również niespotykane i nowe. Nie znała tego rodzaju dotyku, a już tym bardziej podobnych wrażeń.
Obecna sytuacja sprawiła, że znów w głowie tworzyło się mnóstwo pytań, ale wolała zaczekać do chwili, w której będą sam na sam.
ELIANA
ELIANA
Admin

Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by Near Czw Maj 05, 2016 9:06 pm

- Spoiler alert... - Maya znowu uśmiechnęła się kpiąco. - Twój urok na wszystkie nie działa. Nawet jak będziesz próbował pierdyliard raza - zarzuciła włosami, zerkając na Lucifera kątem oka, w którym grały wesołe iskierki.
Potem zgodnie zerknęli na ojca, który właśnie delikatnie przesuwał palcem po policzku elfki. Prześmiewcy po raz pierwszy widzieli ojca w takiej scence, i po prostu nie mogli się na niego napatrzeć. Milczeli, aż Tobias nie przerwał tej ciszy w rozmowach.
- Tobie jedno w głowie - westchnął cicho Magnus, na słowa Tobiasa że żałuje iż kobieta nie jest już dziewicą.
- Radar na dziewice widać sprawny - westchnął Shikamaru, opadając na oparcie wygodnie i zakładając ręce na piersi.
- Jak zawsze - Hamid westchnął cicho pod nosem.
- Jeszcze ci się to nie znudziło? - zaśmiał się cicho Magnus.
Near
Near

Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by Wyklęty Czw Maj 05, 2016 9:27 pm

- Wszystko będzie dobrze - uśmiechnął się do kobiety. - Szybko wszystko wyjaśnimy, a moi synowie i brat jak widać cię polubili.
Furiel nie brał do siebie zerków synów. Po prostu je ignorował, bo mimo że faktycznie takie delikatne gesty nie były zbyt do niego podobne, ale po prostu poczuł coś do tej kobiety, po tak krótkiej znajomości, iż nie mógł się od nich powstrzymać. Zerknął na kobietę, a widząc, że w jej spojrzeniu czai się nie jedno pytanie, skinął z uśmiechem głową, dając tym jej znak, że odpowie na wszystkie jej pytania, jak tylko będzie chciała i rozumie, że woli je zadać, jak będą w odosobnieniu, w sumie, tak byłoby nawet mu lepiej odpowiadać.
- Taak, lepiej niech nie rzuca nimi gdzie popadnie - przytaknął na słowa, żeby Maziken zostawiła piekielne noże tam, gdzie być one powinny. - Kiedy by mogła tutaj się zjawić? - zapytał, zerkając na brata pytająco.
Wyklęty
Wyklęty
Admin

Liczba postów : 1020
Join date : 25/03/2016

https://swiatwykletychrpg.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by ELIANA Czw Maj 05, 2016 9:39 pm

Tobias zmrużył oczy i przebiegł wzrokiem po komentujących go braciach.
- No proszę, proszę... Banda prawiczków się odezwała. A wy co ciekawego robicie, poza mędrkowaniem? A no tak! Zbieracie papierki z cukierków, kolekcjonujecie kamienie i zajmujecie się samymi cacy rzeczami co?
Lucek parsknął śmiechem słysząc słowa Tobiasa po czym zerknął na brata.
- Choćby i dziś jeśli tylko uzna, że chce - odparł z uśmiechem. - Czarcie wrota stoją chyba otworem, czyż nie? Kochana Maya mój urok działa tylko na te co chcę by działał. W twoim przypadku... wybacz. Nie grasz w mojej lidze i nawet bym nie próbował. Usatysfakcjonowana? Nie mniej jednak jeśli będziesz w potrzebie... no wiesz. Drzwi mej sypialni stoją otworem i przyjmę cię z otwartymi ramionami.
ELIANA
ELIANA
Admin

Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by Near Czw Maj 05, 2016 11:22 pm

Brunetka zaśmiała się lekko na słowa, które powiedział do niej Lucifer. Jego słowa były tak urocze, że nawet nie zrobiły na niej wrażenia. Poza tym, o ile jego aparycja była taka, iż można było do niej po cichu wzdychać, to jednak Mayi nie był on w głowie. Zerknęła na niego z politowaniem.
- Prędzej czy później trafi się zaprzeczenie tej reguły - Maya zerknęła na Lucifera. - I jak na moje oko, raczej szybciej niż później - dodała z wyzywającym uśmiechem na ustach; nawet lekko uniosła brew.
- Chciałbym to zobaczyć - odezwał się zaciekawiony tymi słowami Japończyk. - To byłby chyba pierwszy taki przypadek!
- Kiedyś musi być ten pierwszy raz - Magnus skwitował tonem bez żadnych zbędnych emocji w głosie, dopijając swoją kawę.
- Wszystkiego trzeba oświadczyć - przytaknął Haitańczyk.
- Zobaczcie na ojca. Idealny przykład! - uśmiechnął się Karel, zerkając na Furiela, który właśnie uśmiechał się do towarzyszącej mu elfki.
- Urocze... ale miła odmiana - na twarzy Shikamaru zagościł uśmiech, który miał jednak w sobie nutę ironii. - Nie mniej, fajnie go wreszcie widzieć prawdziwie uśmiechniętego - na chwilę zamyślił się, wpatrując się w ojca w milczeniu.
- Nigdy go takiego nie widziałem - dodał od siebie Karel, który również z zamyśleniem patrzył się na wyklętego.
Near
Near

Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by Wyklęty Czw Maj 05, 2016 11:30 pm

- Więc po śniadaniu się z nią skontaktuj, bracie - poprosił, bo w sumie, im szybciej Maze przybędzie, tym szybciej zostanie nakreślona jej sytuacja, albo im to, czego się dowiedziała w tym pędzie.
Krótko zerknął na brata, a potem znów zaczął wpatrywać się w cudowną, delikatną ale przy tym piękną i pewną twarz Merenven. Co prawda nasłuchiwał rozmów, jakie rozbrzmiewały na sali, ale nie zwracał na nie większej uwagi. Chciał po prostu całą swoją uwagę ofiarować tej kruchej towarzyszce, o którą chciał walczyć, o ile zaszła by taka potrzeba, i którą chciał chronić przed całym złem tego świata.
- Wszystko przez tą piękną, wyjątkową kobietę - wyklęty z ciepłym uśmiechem i wpatrując się wciąż w Merenven jak w najpiękniejszy obraz, odniósł się o słów synów o tym, że po raz pierwszy od dawna widzą go szczęśliwego i uśmiechniętego.
Wyklęty
Wyklęty
Admin

Liczba postów : 1020
Join date : 25/03/2016

https://swiatwykletychrpg.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by ELIANA Pią Maj 06, 2016 12:00 am

- Hmm... - zamruczał Lucek. - Wtedy będzie to moje zmartwienie nie twoje moja droga, a nawet jeśli się przytrafi, w co wątpię oczywiście, to będzie to miła odmiana, gdyż czasami i w zdobywcę trzeba się pobawić, czyż nie? -dodał, po czym zerknął na brata. - Chyba i tak czeka nas rozmowa z górą, to przy okazji pogadam też z dołem.
- Najedliście się już? To może najwyższa pora zacząć interesować się naszą przyjaciółką Vanessą? - mruknął Murat. - A przy okazji podlecimy pod tą cholerną jaskinię.
- Można się rozejrzeć - zawtórował Xavjer.
- Karel nażarłeś się już? Czy kazać zapakować ci na wynos? Robota jest.
Meri czuła jak czerwienieje na twarzy. Nie przywykła do komplementów, więc milczała, posyłając jedynie krótkie spojrzenie Furielowi, w którym kryła się nutka tremy i oczywistego speszenia.
ELIANA
ELIANA
Admin

Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by Near Pią Maj 06, 2016 1:09 am

- Tak, a potem będzie płacz i zgrzytanie zębów - pokrzywiła się Maya Luciferowi, zerkając na niego z lekkim uśmiechem i zawadiackim błyskiem w spojrzeniu.
Lubiła się z nim droczyć, ale przy tym doskonale wiedziała do czego jest zdolny. Umiejętnie stąpała po linii, nie przekraczając jej. Nie chciała stracić życia! Panowie powoli zaczęli się szykować do polowania, a jej oczy wędrowały od jednego do drugiego.
- Im szybciej, tym lepiej - skwitował Shikamaru gotowość do pracy.
- Pora zabawić się w kotka i myszkę - dodał od siebie Magnus.
- Albo złego i dobrego prześmiewcę - podpiął się Japończyk do tych słów.
- To nie jest gra - zganił ich Hamid.
Karel miał dokończyć bułkę, jak jeden z jego braci zapytał, czy już zapełnił żołądek. Cicho westchnął i zerknął na niego z miną, która ni to dziękowała, ni to mordowała, że odciągnął go od jedzenia. Dojadł tylko to co miał, nim się odezwał:
- Taa, możemy ruszać - skinął głową i zerknął na brata kątem szarego oka. - Poznajmy tą tajemniczą damę - dodał, wstając z krzesła.
- Uważajcie na pośladki! - zawołała wesoło Indianka.
Near
Near

Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by Wyklęty Pią Maj 06, 2016 1:29 am

- Jak tylko czegoś się dowiecie, chcę to wiedzieć i ja - powiedział do mężczyzn, którzy szykowali się do wyruszenia na przeszpiegi.
Chciał być najlepiej poinformowany, bo ciekawość mimo że jest schodami do piekła, to jednak Furiel dość szybko się jej poddawał. No a przy tym w razie ewentualnych kłopotów, których oby nie było, szybko zareagować i je zlikwidować a przynajmniej zminimalizować. Chociaż tyle mógł na odległość.
Furiel znów uśmiechnął się pokrzepiająco do kobiety. Doskonale widział niepewność i zakłopotanie w spojrzeniu elfki, ale przy tym wiedział również, iż nie miała powodu, by się tak zachowywać. Po prostu mówił tylko to, co widzi, nie kłamał i nie idealizował. Nie mniej znał wrażliwość i subtelność alfarów, więc się temu nie dziwił. Małymi kroczkami po porostu pomoże jej odzyskać pewność siebie.
- Nie musisz się tremować - szepnął, pochylając się lekko nad jej uchem.
Wyklęty
Wyklęty
Admin

Liczba postów : 1020
Join date : 25/03/2016

https://swiatwykletychrpg.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by ELIANA Pią Maj 06, 2016 11:58 am

Murat wstał z miejsca i leniwie się przeciągnął, kiedy nagle zamkiem ponownie zatrzęsło, a delikatne szkło na stole zadrżało.
- Serio? Teraz?! - mruknął wyraźnie niezadowolony. - Ja nie schodzą mam teraz ważniejsze sprawy na głowie.
- No i właśnie dlatego przydałaby się Mazze - wtrącił Lucek, na którego twarzy również malowało się zniechęcenie. - Jak ja nie lubię podziemi - mruknął, wstając z miejsca. - Tak, tak zajmę się tym... jakżeby inaczej.
Xavjer wraz z Tobiasem również wstali z miejsca.
- Nie wiem jak wy ale ja mam zamiar rozprostować skrzydła i lecę szukać wiedźmy - mruknął Xavjer.
- O proszę, proszę... Hades działa na was jak motywująco, jak wszyscy nagle zaczęli brać się do roboty - wtrącił Tobias.
Meri przyglądała się drżącym kieliszkom i posłała pytające spojrzenie Furielowi. Tak właściwie nie miała pojęcia co się dzieje.
- Jaki hades? O czym oni mówią?
- Bywajcie... idę zobaczyć co za ptaszynkę nam przysłano - wtrącił Lucek.
<----------------- Jadalnia / Lucek.
ELIANA
ELIANA
Admin

Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by Near Pią Maj 06, 2016 4:39 pm

Kiedy zamkiem znów lekko się zatrzęsło, bracia zerknęli po sobie. Co prawda któryś miał już tam polecieć, by sprawdzić na szybko kogo tym razem przygnało na Świat Wyklętych, ale Luficer szybciej się ulotnił. Prześmiewcy z Mayą odprowadzili go spojrzeniem, potem go zagadnął kogo ciekawego portal tym razem wyrzucił do ich świata.
- Do roboty - pogonił Magnus, wstając z krzesła i kierując się w stronę tarasu.
- Rozdzielmy się i bądźmy w kontakcie - zarządził Karel, który wyszedł na balkon. - Kto leci ze mną do kopalni? - zapytał, rozkładając wielkie, białe skrzydła.
- Murat? - Hamid spojrzał na brata, podchodząc do Czecha.

---> Ruiny kopalni / Murat, Hamid, Karel |---> Targowisko / Tobias, Xavjer, Shikamaru, Magnus
Near
Near

Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by Wyklęty Pią Maj 06, 2016 5:48 pm

- Dajcie znać, jak wygląda sytuacja - pożegnał się z wychodzącą gromadką.
Potem zerknął na Merenven, z którą wreszcie mógłby porozmawiać na spokojnie. No i wreszcie mógł odpowiedzieć na każde jej pytanie. Na jej krótkie a przy tym rozległe pytanie, co to jest Hades, szybko udzielił odpowiedzi:
- Hadesem nazywamy podziemia zamku - odpowiedział na jej nie zadane do końca pytanie, zerkając na nią spod oka. - Tutaj trafiają wszystkie osobniki, które są nadnaturalne. Ty również przez chwilę byłaś w Hadesie, moja droga.
Wyklęty
Wyklęty
Admin

Liczba postów : 1020
Join date : 25/03/2016

https://swiatwykletychrpg.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by ELIANA Pią Maj 06, 2016 6:33 pm

Merenven wsłuchiwała się w słowa wyklętego, wnikliwie wpatrując się w jego twarz. Mimo iż starał się jej wytłumaczyć to i tak niewiele rozumiała.
- Hades... - mruknęła. - Brzmi jak coś z mitologii - dodała po czym spojrzała na pełną jeszcze jadalnie. Nadal czuła się jak na celowniku, co skutecznie ją onieśmielało. - Co stanie się z pozostałymi którzy wraz z tą osobą trafiły do podziemi twojego zamku?
ELIANA
ELIANA
Admin

Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by Wyklęty Pią Maj 06, 2016 9:41 pm

- W każdym micie kryje się ziarno prawdy -uśmiechnął się wyklęty, zerkając na kobietę spod oka. Westchnął cicho na pytanie, jakie zadała, ale pośpieszył z odpowiedzią: - Zostaną odesłani do Świata Zewnętrznego, acz każdemu ze śpiących osób jest pobierany woreczek krwi dla tutejszej populacji wampirów - odpowiedział na jej pytanie ze spokojem. - Nie mniej, bezpiecznie wracają do domu.
Wyklęty
Wyklęty
Admin

Liczba postów : 1020
Join date : 25/03/2016

https://swiatwykletychrpg.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by ELIANA Pią Maj 06, 2016 9:49 pm

Merenven cichutką westchnęła próbując pozbierać w jedną całość jego słowa i włożyć konkretne elementy układanki do tego co już w teorii wie.
- Jesteście obrzydliwi - mruknęła. - Nie mniej jednak lepsze to niż, spalenie ich lub wymordowanie - dodała. - A moje rzeczy z samolotu? Gdzie one są? Bo jakby nie mam się w co ubrać, a to co mam jest już... mam to na sobie już parę dni i chciałabym się przebrać. Sama kąpiel nie wystarczy, jeśli mam nieświeże ubranie. Z pewnością pachnę jak za przeproszeniem KUPA W LESIE.
ELIANA
ELIANA
Admin

Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by Wyklęty Sob Maj 07, 2016 2:16 am

- Obawiam się, że twój bagaż również został z powrotem zabrany do Świata Zewnętrznego. Ale to nic nie szkodzi. Jeśli tylko chcesz, zabiorę cię na zakupy, a na owe zakupy możesz wybrać sobie coś dostępnego na zamku - Furiel uśmiechnął się lekko do kobiety, oczekując na jej reakcję. - I absolutnie nie pachniesz jak "kupa w lesie"! - dodał, niemal natychmiast zaprzeczając jej słowom. - Rzekłbym nawet, iż masz upajający i hipnotyzujący zapach... w którym można się zatracić. Tak samo, jak w twoim spojrzeniu - dodał, zerkając w jej oczy z uwielbieniem i z lekkim uśmiechem na ustach.
Wyklęty
Wyklęty
Admin

Liczba postów : 1020
Join date : 25/03/2016

https://swiatwykletychrpg.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by ELIANA Sob Maj 07, 2016 2:40 am

Meri znów poczuła jak płoną jej policzki. Zerknęła przelotnie na anioła i opuściła stremowane spojrzenie.
- Myślę, że zbytnio mnie idealizujesz i nie rozumiem czemu. Jestem zwyczajna i śmierdzę jak ogr. Mam na sobie trzydniowe ubranie, więc z pewnością mój zapach jest upajający - odparła kręcąc w niedowierzaniu głową. - I nie... dziękuję ale nie pójdę na zakupy. Prędzej znajdę sobie pracę o ile wypuścisz mnie z zamku. - Spojrzała na niego, przez chwilę zatrzymując wzrok na jego twarzy.
ELIANA
ELIANA
Admin

Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by Wyklęty Sob Maj 07, 2016 2:57 am

- W jakim zawodzie chcesz znaleźć pracę? Masz jakieś preferencje? - zagadnął, zerkając na nią zaciekawiony tą sugestią.
Tym razem nie dotknął jej policzków, mimo iż palce go na to świerzbiły. Postanowił małe kroczki, to małe kroczki będzie brać. Poza tym, nie chciał peszyć kobiety. Nie mocniej, niż już zdążyła się zarumienić. Na jej upór, że jest samowystarczalna i nie potrzebuje nic o nikogo, bo sama potrafi o sobie zadbać, uśmiechnął się ciepło acz z nutą, którą widać w uśmiechu rodzica, skierowanego do psocącego dziecka.
- Doceniam twój upór Merenven, bo świat do odważnych należy, ale dlaczego nie chcesz dać sobie pomóc, moja droga? - wpatrywał się w nią ze spokojem, badając jej reakcję i analizując jej zachowanie.
Wyklęty
Wyklęty
Admin

Liczba postów : 1020
Join date : 25/03/2016

https://swiatwykletychrpg.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by ELIANA Sob Maj 07, 2016 3:13 am

Merenven westchnęła cicho opuszczając głowę. Wpatrywała się w kiść winogron, który nadal leżał na talerzu. Przez chwilę zastanawiała się nad odpowiedzią, próbowała poskładać myśli w jeden kawałek i nie spieszyć się z odpowiedzią, choć i tak czuła,że Furiel mimo swej łagodności wobec jej osoby, potrafi być stanowczy i jest równie albo i bardziej uparty od niej.
- Ja po prostu nie chcę być twoja utrzymanką, nie chcę być ciężarem, nie chcę wykorzystywać twojej gościnności i dobroci, nie chcę twojej pomocy i litości chociaż bardzo doceniam ten gest. Nie czuję się dobrze z myślą, że nic nie mogę. Nie mogę opuścić zamku, nie mogę wyjść z zamku, nie mogę spacerować po zamku sama, nic nie mogę. Preferencje? Potrafię sprzątać, gotować, mogę zająć się dziećmi, opiekować się ogrodem, szorować kible, sprzedawać, mogę być kelnerką, barmanką lub czyścić komuś buty. Mogę wiele rzeczy, nawet być służącą lub pokojówką, albo nawet pomywaczką. Nie chcę być kłopotem. - Mówiła jednym tchem, niemal szeptem, zdając sobie już teraz sprawę z tego, że ich rozmowa jest podsłuchiwana. - Nieważne...wieczorem upiorę swoje ciuchy. Mogę wrócić do komnaty?
ELIANA
ELIANA
Admin

Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by Wyklęty Sob Maj 07, 2016 2:06 pm

- Nie jesteś ciężarem, Merenven - powiedział, zerkając w jej tęczówki. - Jesteś istotą, którą chciałbym chronić. Która sprawia, że budzi się we mnie coś, czego od dawna nie czułem. Coś, co mimo że tajemnicze i nieznane, jest miłe mojemu sercu - wpatrywał się w jej twarz i lekko się uśmiechnął. Kiedy zapytała, czy może wrócić do swojej komnaty, westchnął cicho i skinął głową, ale potem spojrzał na stół. - Nic nie zjadłaś - w dezaprobacie pokręcił głową na ten fakt. - Nie, nie będziesz nic prała. Nawet, jeśli chcesz zrobić to sama, wciąż jesteś moim gościem, wyjątkowym, i nie pozwolę ci brudzić dłoni.
Wyklęty
Wyklęty
Admin

Liczba postów : 1020
Join date : 25/03/2016

https://swiatwykletychrpg.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by ELIANA Sob Maj 07, 2016 8:54 pm

- Furiel do jasnej cholery! - syknęła, wbijając w niego rozzłoszczone spojrzenie, a przy okazji zwracając ku nim oczy jego synów. - No właśnie jestem tylko gościem, ale ręce mam sprawne. Nic już nie mogę robić? A wysikać się mogę iść? I już ci mówiłam nie jestem głodna. Mam dość wrażeń i emocji, nawet nie chce mi się myśleć o jedzeniu. NIe mam zamiaru pytać ponownie! - wstała z miejsca i ruszyła ku drzwiom.

-----------> Korytarze/ Merenwen
ELIANA
ELIANA
Admin

Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016

Powrót do góry Go down

Jadalnia 1. - Page 3 Empty Re: Jadalnia 1.

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 3 z 6 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach