14 kwietnia 2016; Czwartek.
Ranek; 19 stopni.
Po okropnej nocy, poranek zapowiada się pięknie. Słońce, z rzadka przysłaniane przez puszyste chmury, zwiastują piękny dzień i widoczność tęczy.
| Wyklęty admin Moon admin Near admin |
Sesja!
Polowanie na czarownicę!
Cała wyspa!
Trwa!
Hol
3 posters
Strona 1 z 2
Strona 1 z 2 • 1, 2
Re: Hol
<--- Tawerna / Murat, Karel i Hamid
Prześmiewcy latali nad obrzeżami, bowiem zgodnie z tym, czego dowiedzieli się w tawernie, gdzieś w tej dzielnicy, czy też raczej okolicy, mieszkała poszukiwana przez nich druidka o imieniu Vanessa. Po paru minutach lotu, nad jednym z budynków wyczuli wyraźną, a na dodatek potężną magię.
- Tutaj trzeba zajrzeć - Karel wskazał na budynek.
Prześmiewcy latali nad obrzeżami, bowiem zgodnie z tym, czego dowiedzieli się w tawernie, gdzieś w tej dzielnicy, czy też raczej okolicy, mieszkała poszukiwana przez nich druidka o imieniu Vanessa. Po paru minutach lotu, nad jednym z budynków wyczuli wyraźną, a na dodatek potężną magię.
- Tutaj trzeba zajrzeć - Karel wskazał na budynek.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Hol
Wraz z braćmi wylądowali na podjeździe i fakt faktem, to co było czuć już przed domem wskazywało, że nie mieszka tu pierwsza lepsza druidka.
- Mieszkanko zabezpieczone że ho, ho... Cud, że nie opancerzone. Więc pokaż kotku, kogo skrywasz w środku - mruknął, podchodząc do drzwi. Przez chwilę zastanawiał się, czy ma je sobie otworzyć sam, czy lepiej zapukać, lecz zdając sobie sprawę z tego, że może i lepiej załatwiać sprawy po dobroci z niechęcią zapukał jednak do drzwi. Po chwili oczekiwania, otworzył je magią i wszedł do środka zaciągając się zapachem i wsłuchując w odgłosy z domu. - Nikogo tu nie ma - mruknął.
- Mieszkanko zabezpieczone że ho, ho... Cud, że nie opancerzone. Więc pokaż kotku, kogo skrywasz w środku - mruknął, podchodząc do drzwi. Przez chwilę zastanawiał się, czy ma je sobie otworzyć sam, czy lepiej zapukać, lecz zdając sobie sprawę z tego, że może i lepiej załatwiać sprawy po dobroci z niechęcią zapukał jednak do drzwi. Po chwili oczekiwania, otworzył je magią i wszedł do środka zaciągając się zapachem i wsłuchując w odgłosy z domu. - Nikogo tu nie ma - mruknął.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Hol
Hamid i Karel milczeli, obserwując jak Murat puka do drzwi. Nie rzucili żadnej uwagi, jak po dłuższej chwili oczekiwania nikt im nie otworzył. W sumie, na rękę im to było, bo mieli cały dom do przeszukania. Co prawda nie wiedzieli, ile mają czasu, ale wspomagając się nadnaturalną szybkością nie powinno przeszukanie budynku zająć zbyt długo. Weszli za prześmiewcą do środka. Zgodnie zaciągnęli się zapachem, wytężyli słuch, by wyłapać jakiś szmer albo szept, którego nie powinno to być.
- Nawet myszy i much tu nie ma... - Czech ni to pochwalił, ni to po prostu zauważył. - Aż dziwne... - rozwalił się na jednym z foteli i skubnął spore ciastko.
- Ciekawe, ile będziemy czekać na gospodynię - mruknął Hamid, przebiegając spojrzeniem po grzbietach książek, które były na najbliższej półce.
- Nawet myszy i much tu nie ma... - Czech ni to pochwalił, ni to po prostu zauważył. - Aż dziwne... - rozwalił się na jednym z foteli i skubnął spore ciastko.
- Ciekawe, ile będziemy czekać na gospodynię - mruknął Hamid, przebiegając spojrzeniem po grzbietach książek, które były na najbliższej półce.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Hol
Murat przez chwilę przyglądał się miejscu, a zapach sprzed setek lat, znał doskonale i zapamiętał.
- Nie będziemy czekać - mruknął. - Najważniejsze, że wiemy gdzie mieszka. Na pewno będzie wiedziała, że tu byliśmy i albo sama się stawi na zamku, albo będzie czekać na kolejne nasze odwiedziny. Nie mniej jednak, może być przydatna, więc nie chciałbym jej drażnić. Może się nam jeszcze przydać, a skoro nie ma sabatu, więc oczywiste jest, że nie spiskuje, a przynajmniej taką mam nadzieję. Myślę, że lepiej wrócić na zamek i pogadać z ojcem.
- Nie będziemy czekać - mruknął. - Najważniejsze, że wiemy gdzie mieszka. Na pewno będzie wiedziała, że tu byliśmy i albo sama się stawi na zamku, albo będzie czekać na kolejne nasze odwiedziny. Nie mniej jednak, może być przydatna, więc nie chciałbym jej drażnić. Może się nam jeszcze przydać, a skoro nie ma sabatu, więc oczywiste jest, że nie spiskuje, a przynajmniej taką mam nadzieję. Myślę, że lepiej wrócić na zamek i pogadać z ojcem.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Hol
- O ile ojciec będzie... dostępny - mruknął Karel dojadając ciastko i z wręcz czcią zerkając na kolejne, ale się powstrzymał i go nie podkradł. - Od kiedy pojawiła się ta elfka dużo czasu z nią spędza - wzruszył lekko ramionami.
- Nie dowiemy się, póki nie polecimy na zamek - skwitował Hamid.
Nie minęła chwila, jak bracia wylecieli z powrotem, w stronę zamku ojca. Nim odlecieli, zadbali o to, żeby przywrócić wszystkie bariery, które Murat złamał, by dostać się do środka. Mimo, że druidka pewnie i tak wie o odwiedzinach, to jednak trzeba pokazać, że ma się pokojowe zamiary i nie chce się wojny.
---> Gabinet Furiela / Murat, Hamid i Karel
- Nie dowiemy się, póki nie polecimy na zamek - skwitował Hamid.
Nie minęła chwila, jak bracia wylecieli z powrotem, w stronę zamku ojca. Nim odlecieli, zadbali o to, żeby przywrócić wszystkie bariery, które Murat złamał, by dostać się do środka. Mimo, że druidka pewnie i tak wie o odwiedzinach, to jednak trzeba pokazać, że ma się pokojowe zamiary i nie chce się wojny.
---> Gabinet Furiela / Murat, Hamid i Karel
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Hol
<---- pub yatin / Grayboond
Kiedy tylko przekroczyła próg mieszkania niemal natychmiast wyczuła, że ktoś tu był.
- Zdaje mi się czy miałam gości? - mruknęła rozeźlona. - Bezczelne, parszywe ptasie móżdżki, jak śmieli! - pisnęła, odwracając się ku Graysonowi. - O przepraszam... wejdź... zapraszam, czy co tam mam powiedzieć.
Kiedy tylko przekroczyła próg mieszkania niemal natychmiast wyczuła, że ktoś tu był.
- Zdaje mi się czy miałam gości? - mruknęła rozeźlona. - Bezczelne, parszywe ptasie móżdżki, jak śmieli! - pisnęła, odwracając się ku Graysonowi. - O przepraszam... wejdź... zapraszam, czy co tam mam powiedzieć.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Hol
Kiedy Vanessa ani to stwierdziła, ani to zapytała, że miała gości, Grayson zaciągnął się zapachem. Był on znakomicie znajomy, bo należał do prześmiewców, których spotkali w barze, jednak tę informację zachował dla siebie.
- Zapach gości jest do tej pory wyczuwalny - mruknął pod nosem i na chwilę zamyślił się nad tym, z czego wyrwała go zapraszająca do środka Vanessa. - Z przyjemnością - wampir uśmiechnął się i wszedł do budynku, po którym się rozejrzał. - Gustownie... - pochwalił styl pomieszczenia, podchodząc wolno do mulatki.
- Zapach gości jest do tej pory wyczuwalny - mruknął pod nosem i na chwilę zamyślił się nad tym, z czego wyrwała go zapraszająca do środka Vanessa. - Z przyjemnością - wampir uśmiechnął się i wszedł do budynku, po którym się rozejrzał. - Gustownie... - pochwalił styl pomieszczenia, podchodząc wolno do mulatki.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Hol
vanessa uśmiechnęła się ciepło, przyglądając się Graysonowi. jego uwaga była miła.
- Dziękuję. Sama urządzałam. Lubię klasyczne wzory i stylowe wnętrza. To taka moja pięta Achillesowa. Jestem pod tym względem bardzo wymagająca. Nie mniej jednak odbiegając od tematu - mruknęła, rozglądając się po wnętrzu. - Jutro wydrapię komuś oczy!
- Dziękuję. Sama urządzałam. Lubię klasyczne wzory i stylowe wnętrza. To taka moja pięta Achillesowa. Jestem pod tym względem bardzo wymagająca. Nie mniej jednak odbiegając od tematu - mruknęła, rozglądając się po wnętrzu. - Jutro wydrapię komuś oczy!
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Hol
Na jej ciepły uśmiech, Alexander aż sam się uśmiechnął. Nie sposób nie odwzajemnić tego gestu. Promieniała blaskiem, iż Grayson nie mógł oderwać od niej oczu. Kiedy usiadła i on pozwolił zająć sobie jakieś miejsce, posyłając jej zaciekawione spojrzenie. Nie wiedział, czy ma się bać, czy nie.
- Komu chcesz wyrwać oczy? - Grayson parsknął stłumionym śmiechem i uniósł pytająco brew, zerkając na kobietę kątem oka. - Skąd ta złość, kochanie? Szkodzi urodzie, a jesteś istotą niezaprzeczalnie piękną.
- Komu chcesz wyrwać oczy? - Grayson parsknął stłumionym śmiechem i uniósł pytająco brew, zerkając na kobietę kątem oka. - Skąd ta złość, kochanie? Szkodzi urodzie, a jesteś istotą niezaprzeczalnie piękną.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Hol
Vanessa zmarszczyła czoło i wbiła spojrzenie w Aleksandra.
- Nie mów do mnie kochanie i nie wyrwać tylko wydrapać, choć nie wiem czy twoja wersja nie jest lepsza. Jak to komu? - oburzyła się. - Tym ptasim móżdżkom, którzy bezpardonowo wleźli do mojego domu. Czy ja im pozwoliłam tu wchodzić? Co oni sobie wyobrażają?! Nie życzę sobie, aby włazili sobie tutaj jak do siebie. To mój dom, moje zasady tu panują i żadna wrona nie będzie mi się tu pałętać. Jutro Furiel dostanie reprymendę za zachowanie swoich synów. Niech ich w końcu nauczy kultury! - Była oburzona, a mówiąc usiadła na sofie,nerwowo rozglądając się po mieszkaniu. Nie lubiła kiedy do jej azylu wchodził ktoś nieproszony, gdyż miała zbyt wiele do ukrycia, zwłaszcza przed prześmiewcami.
- Nie mów do mnie kochanie i nie wyrwać tylko wydrapać, choć nie wiem czy twoja wersja nie jest lepsza. Jak to komu? - oburzyła się. - Tym ptasim móżdżkom, którzy bezpardonowo wleźli do mojego domu. Czy ja im pozwoliłam tu wchodzić? Co oni sobie wyobrażają?! Nie życzę sobie, aby włazili sobie tutaj jak do siebie. To mój dom, moje zasady tu panują i żadna wrona nie będzie mi się tu pałętać. Jutro Furiel dostanie reprymendę za zachowanie swoich synów. Niech ich w końcu nauczy kultury! - Była oburzona, a mówiąc usiadła na sofie,nerwowo rozglądając się po mieszkaniu. Nie lubiła kiedy do jej azylu wchodził ktoś nieproszony, gdyż miała zbyt wiele do ukrycia, zwłaszcza przed prześmiewcami.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Hol
- A to może być ciekawe... - Postukał się palcem po brodzie.
Grayson widział oczyma wyobraźni, jak Vanessa karci Furiela. Potem z kolei, jak wyklęty udziela reprymendy swoim synom. Były to urocze scenki, na które mimowolnie parsknął stłumionym śmiechem. Zwłaszcza, na wyobrażenie sobie potulnego Furiela, bijącego Vanessie pokutne pokłony. Podobnie parsknął śmiechem, gdy wyobraził sobie Vanessę wyrywającą oczy jakiegoś prześmiewcy, albo drapiącą któregoś po oczach. Przetarł twarz dłonią, próbując się ogarnąć.
- Wybacz... - Jak tylko mógł, starał się spoważnieć.
Grayson widział oczyma wyobraźni, jak Vanessa karci Furiela. Potem z kolei, jak wyklęty udziela reprymendy swoim synom. Były to urocze scenki, na które mimowolnie parsknął stłumionym śmiechem. Zwłaszcza, na wyobrażenie sobie potulnego Furiela, bijącego Vanessie pokutne pokłony. Podobnie parsknął śmiechem, gdy wyobraził sobie Vanessę wyrywającą oczy jakiegoś prześmiewcy, albo drapiącą któregoś po oczach. Przetarł twarz dłonią, próbując się ogarnąć.
- Wybacz... - Jak tylko mógł, starał się spoważnieć.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Hol
Vanessa wydęła usta, zmarszczyła czoło i mrużąc oczy, wbiła złowrogie spojrzenie w wampira.
- Coś cię śmieszy? - spytała. - Sądzisz, że nie stać mnie na to by zwrócić uwagę Furielowi? Mało mnie znasz, jak widać i nawet nie wesz po jak cienkim lodzie stąpasz. Jeden z jego synów ma już po mnie pamiątkę, jeśli chce mieć dodatkową, lub do kompletu, jak zwał tak zwał, uczynię to choćby na oczach jego ojca!
- Coś cię śmieszy? - spytała. - Sądzisz, że nie stać mnie na to by zwrócić uwagę Furielowi? Mało mnie znasz, jak widać i nawet nie wesz po jak cienkim lodzie stąpasz. Jeden z jego synów ma już po mnie pamiątkę, jeśli chce mieć dodatkową, lub do kompletu, jak zwał tak zwał, uczynię to choćby na oczach jego ojca!
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Hol
- Wyobraźnia zaczęła działać. Widziałem całkiem urocze scenki z twoim udziałem. Choćby ciebie, wydrapującą oczy prześmiewcy. Albo Furiela, posłusznie udzielającego synom reprymendy, po tym, jak z pokorą odebrał ją od ciebie. - Odpowiedział zgodnie z prawdą, a potem ciepło się uśmiechnął. - Nie mówię, że nie byłabyś do tego zdolna! - Kiedy wyznała, że któryś prześmiewca ma po niej pamiątkę, zagwizdał z podziwu. - Musisz mieć niemal niezmierzone pokłady mocy, skoro do tej pory ma bliznę...
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Hol
- Mało o mnie wiesz i przestań drwić. To nie jest śmieszne - mruknęła, zsuwając ze stup szpilki. - Ja tylko nie życzę sobie, aby ktokolwiek właził do mojego domu bez pozwolenia. Czy wymagam zbyt wiele? - zerknęła na niego spod oka. - Nie wydaje mi się. Poza tym, może ty lubisz jak ci się do domu włazi ot tak, ale ja nie. To mój dom, mój teren, mój azyl i moja twierdza. Każdy intruz,będzie traktowany jak intruz i koniec. Nie mam zamiaru znosić takiego zachowania. Mogli przyjść jak będę w domu a nie włazić jak chamy do mojego mieszkania, ktoś im pozwolił?
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Hol
- Widać mieli nakaz sądowy... - Bąknął po chwili Alexander, nie mogąc znaleźć do tej sytuacji trafniejszego porównania. - Chyba każdy na tej wyspie miał takie odwiedziny. Do mnie też wpadli się przywitać. - Westchnął cicho pod nosem. - Nie mniej. Twoja magia na pewno im to utrudniła. Wątpię, czy wejście tutaj było dla nich aż tak proste. - Cicho westchnął pod nosem, zerkając na nią z zaciekawieniem. - Gdzie uczyłaś się magii?
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Hol
Vanessa zaśmiała się cicho, przenosząc spojrzenie na Aleksandra. Pokręciła przecząco głową mimo, iż nadal się uśmiechała.
- To nie tak. Może i znam się na swoim fachu, lecz nie znam magii niebiańskiej. Tę może używać tylko ktoś kto zrodził się z anioła. Ja mogłabym jej używać mając jakiś niebiański artefakt, a siła tych zaklęć i tak nie byłaby tak mocna od tej, którą oni dysponują. Wejście tutaj to dla nich bułka z masłem. Nic nie mogłabym zrobić, aby temu zapobiec. Te nikczemne ptasie móżdżki, mogą wszystko i to jest najbardziej irytujące. - Jej głos zrobił się ponury. - Magi uczyłam się sama. Najpierw miałam mentorkę, później rozpoczęłam samokształcenie. Lubiłam i nadal lubię zgłębiać różne tajniki. Niestety w tym miejscu przejrzałam już wszystkie księgi - westchnęła.
- To nie tak. Może i znam się na swoim fachu, lecz nie znam magii niebiańskiej. Tę może używać tylko ktoś kto zrodził się z anioła. Ja mogłabym jej używać mając jakiś niebiański artefakt, a siła tych zaklęć i tak nie byłaby tak mocna od tej, którą oni dysponują. Wejście tutaj to dla nich bułka z masłem. Nic nie mogłabym zrobić, aby temu zapobiec. Te nikczemne ptasie móżdżki, mogą wszystko i to jest najbardziej irytujące. - Jej głos zrobił się ponury. - Magi uczyłam się sama. Najpierw miałam mentorkę, później rozpoczęłam samokształcenie. Lubiłam i nadal lubię zgłębiać różne tajniki. Niestety w tym miejscu przejrzałam już wszystkie księgi - westchnęła.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Hol
- Mam u siebie trochę starych ksiąg po żonie, jak chyba wspomniałem w barze. - Zagadnął, wpierając głowę na opartej na podłokietniku ręce. - Jeśli chcesz, mogę ci udostępnić. Tobie bardziej się przydadzą, niż mi. - Posłał jej ciepły uśmiech, zerkając na nią kątem oka. - Może znajdziesz w nich coś, czego nie masz w swoich zbiorach? - Zagadnął wzruszając lekko ramionami i unosząc brew w zaciekawieniu, pamięcią przelatując pozycje, jakie były w jego posiadaniu. - Co ty na to?
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Hol
Vanessa spojrzała na niego w zdumieniu. Jego propozycja była tak miła jej uszom, że mimowolnie uśmiechnęła się pogodnie do wampira.
- Jeśli tylko masz chęć mi je pożyczyć to ja nie mam nic przeciwko. Ale nie ma sensu, żebyś mi je wszystkie tutaj niósł. Jest naprawdę mało pozycji, których nie czytałam lub których nie miałabym w swoich zbiorach, więc jeśli pozwolisz, chciałabym najpierw się z nimi zapoznać. No i dziękuję to miło z twojej strony Aleksandrze.
- Jeśli tylko masz chęć mi je pożyczyć to ja nie mam nic przeciwko. Ale nie ma sensu, żebyś mi je wszystkie tutaj niósł. Jest naprawdę mało pozycji, których nie czytałam lub których nie miałabym w swoich zbiorach, więc jeśli pozwolisz, chciałabym najpierw się z nimi zapoznać. No i dziękuję to miło z twojej strony Aleksandrze.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Hol
- Rozumiem. Zapraszam więc, kiedy tylko zechcesz. - Wyciągnął z portfela kartkę, na której szybko naskrobał adres. Kiedy skończył notować adres i numer swojego telefonu, podał ją rozmówczyni, z lekkim uśmiechem na ustach. Był ciekawy, kiedy wpadnie i co ciekawego znajdzie w zbiorach. - Co myślisz o całej tej sytuacji? - zagadnął, zerkając na nią pytająco, samemu się nad tym zastanawiając. - Wygląda, na dość skomplikowaną, jak zdążyłem posłyszeć w waszej rozmowie. I na wymagającą.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Hol
- Mówisz o Furielu? O wiedźmach? Sama nie wiem. Przecież oni sami nie maja jeszcze pewności o co chodzi. Myślę, że najwięcej zdradzi Furiel, który zakładam, że wie więcej od tych ptasich móżdżków. Nie wiem tylko co chce ode mnie - skrzywiła się pod nosem. - Nie mniej jednak głupi nie jest, zakładam, że wie coś czego ini nie wiedzą. A co do zbioru ksiąg... Czy twoja małżonka, robiła własne notatki? Układała sama zaklęcia?
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Hol
- Jutro się przekonasz. Mam tam z tobą iść? - Zasugerował, zerkając na nią pytająco. Może potrzebuje choćby odrobiny wsparcia psychicznego. - Tak, robiła notatki do niektórych już istniejących zaklęć. Autorskie spod jej pióra również się znajdą. - Odpowiedział na jej pytanie po chwili kolejnego kartkowania ksiąg w myślach, potakując głową. - Jakiś konkretny typ cię najbardziej interesuje w notatkach i własnej inwencji twórczej?
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Hol
- Wszystkie typy mnie interesują. Bez wyjątku - odparła bez zastanowienia. - Chcesz iść ze mną? - Spojrzała na niego pytająco. - Jeśli nie masz nic przeciwko temu to, ja również. Poza tym czułabym się pewniej. Z takimi jak tamci to nigdy nic nie wiadomo. Co któremu do tego ptasiego móżdżka strzeli - mruknęła, robiąc nadąsaną minę. - A przy tobie może będą się troszkę hamować.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Hol
- Na pewno znajdziesz coś dla siebie. - Uśmiechnął się ciepło, gdy odpowiedziała że typ magii jest jej bez znaczenia. - To nie jest wykluczone. - Z uśmiechem skomentował słowa, że przy jego obecności prześmiewcy może nie będą próbowali żadnych sztuczek. Szybko jednak w to zwątpił; zawsze się mogło okazać, iż: - O ile nie skończy się tak, że mnie wyrzucą, dosłownie lub w przenośni, bym nie przeszkadzał wam w dyspucie... - Podrapał się po karku, krzywiąc się bezwiednie na wyimaginowany ból uderzenia kośćmi o coś twardego. - Oby nie strzeliły im do głów głupoty, ułatwiłoby rozmowę... - Przeniósł spojrzenie na Vanessę. - Oczywiście. Będę rad ci towarzyszyć. Powiedz tylko, moja droga, gdzie i kiedy się spotykamy, by wspólnie ruszyć na zamek?
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Hol
- Jeśli chcesz możesz zanocować u mnie, jeśli nie to wybieram się tam jutro rano. Muszę dowiedzieć się o co chodzi - westchnęła. - Poza tym jeśli wyrzucą ciebie, to mogą pomarzyć, że im pomogę! Bo zakładam, że skoro mam się stawić przed samym Furielem, to raczej nie idę tam po to by napić się z nim kawki i zjeść ciasteczko. Poza tym cenią sobie waszą pomoc, czemuż mieliby cię wyrzucać. O ile dobrze myślę, to raczej będą teraz gromadzić wokół siebie sprzymierzeńców.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Strona 1 z 2 • 1, 2
Strona 1 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|