14 kwietnia 2016; Czwartek.
Ranek; 19 stopni.
Po okropnej nocy, poranek zapowiada się pięknie. Słońce, z rzadka przysłaniane przez puszyste chmury, zwiastują piękny dzień i widoczność tęczy.
| Wyklęty admin Moon admin Near admin |
Sesja!
Polowanie na czarownicę!
Cała wyspa!
Trwa!
Restauracja Amrit
3 posters
Strona 2 z 2
Strona 2 z 2 • 1, 2
Re: Restauracja Amrit
- Nie wyglądasz jak koło Luthien - zaśmiał się, upijając kolejnego łyka szkarłatnego alkoholu. - Co do Vanessy Bond... nie chciała mówić, a była w Hadesie. w związku z tym, że nie przepadamy za ciotami miała dość ciężkie powitanie, a skomplikowała je sobie jeszcze bardziej brakiem chęci współpracy. Gdyby nie mój ojciec urwałbym jej łeb i nabił na pal przed wejściem na zamek, ku przestrodze innym. Niestety, albo i stety... wkroczył w porę między nas. Musiał wiedzieć coś więcej niż ja, gdyż puścił ją jakby nigdy nic. Do dziś nie wiem o co chodzi.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Restauracja Amrit
- Panie Muracie, niech mnie pan nie łapie za słówka! - na jego słowa Luthien zaśmiała się cicho, wskazując go palcem i wyzywająco patrząc w jego tęczówki. Miał piękne, duże oczy, w których na chwilę pozwoliła sobie utonąć. Miał w sobie coś, co sprawiało że czuła się przy nim pewnie i bezpiecznie. Coś hipnotyzującego, z czym nawet nie zamierzała walczyć. Z uwagą wysłuchała skróconej opowieści o Vanessie. - Ciekawe, cóż w sobie kryje panna Bond, że twój ojciec puścił ją wolno - zamyśliła się, upijając łyka wina. - Nie mogłeś z niej wyciągnąć tego magią?
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Restauracja Amrit
- Mogłem, ale panna Bond potraktowała mnie swoją magią i powiedzmy... - potarł dłonią kark. - Pierwszy raz ktoś mnie zaskoczył tak jak ona. Mam nawet po jej sztuczce bliznę, co jest równoznaczne z cudem. Poza tym sądzę, że to nie jest jej prawdziwe imię, a swoje prawdziwe skrzętnie udaje się jej ukryć, łącznie z tym, że potrafiła zablokować swoje wspomnienia. Może jakby ojciec dał mi chwilę na to bym się z nią jeszcze pobawił, to złamałbym te jej awra kadawra... ale cóż. Upiekło się jej, a mi żal dupę ścisnął. Nie mniej jednak, ponownie daliśmy się zwieść, gdyż zapomnieliśmy o niej i jakby przez kilkaset lat nie mieliśmy jej na oku.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Restauracja Amrit
Kiedy powiedział o bliźnie, jaką miał od spotkania z Vanessą, zerknęła na niego z troską. Tym bardziej, że sam stwierdził iż zakrawa to o cud. Nie widziała jednak żadnej blizny na twarzy czy odkrytych kawałkach skóry, więc odetchnęła w myślach z ulgą. Nie chciała po prostu, by coś mu się stało.
- Rozumiem. Czas może zdradzi te tajemnice - uśmiechnęła się do niego ciepło. - Póki co, trzeba żyć dalej - upiła łyka trunku. - Zmieniając temat na przyjemniejszy... - zerknęła na niego kątem oka. - Czym się interesujesz?
- Rozumiem. Czas może zdradzi te tajemnice - uśmiechnęła się do niego ciepło. - Póki co, trzeba żyć dalej - upiła łyka trunku. - Zmieniając temat na przyjemniejszy... - zerknęła na niego kątem oka. - Czym się interesujesz?
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Restauracja Amrit
Jej pytanie go zaskoczyło. Zerknął na nią nie kryjąc swojego zażenowania.
- W zasadzie to... wszystkim po trochę - odparł po chwili namysłu. - Żyję już tyle lat, że chyba wszystko już mi się znudziło. A ty? Ty czym się interesujesz poza medycyną oczywiście?
- W zasadzie to... wszystkim po trochę - odparł po chwili namysłu. - Żyję już tyle lat, że chyba wszystko już mi się znudziło. A ty? Ty czym się interesujesz poza medycyną oczywiście?
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Restauracja Amrit
- Lubię dobrą muzykę, ale nie nadaję się do jej tworzenia, mimo że nucić lubię. Ale nie w obecności świadków - uśmiechnęła się pod nosem. - Szkicuję trochę, ale nie uważam tego za dzieła sztuki - niepewne spojrzenie wbiła w czubek swoich butów. - Traktuję to jako formę pracy nad sobą. To mnie odpręża - lekko wzruszył ramionami, potem upiła małego łyka trunku. - Jednak, najlepsza odpowiedź jest bliska twojej. Interesuję się wszystkim i niczym. Poza pielęgniarstwem do niczego nie ciągnie mnie mocniej.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Restauracja Amrit
- Czasami poszukiwania trwają całe życie - odparł z uśmiechem. - A czasami jedno hobby trwa całe życie. Ja nie lubię przywiązywać się do rzeczy. Mam mało czasu, gdyż tutaj wiele się dzieje. Lubię polować... i nie koniecznie chodzi mi tu o zwierzynę. Lubię pobawić się magią, w gruncie rzeczy to ją szlifowałem przez większy okres swojego życia - zamyślił się. - I chyba to ona pociągała mnie najbardziej. Niestety zapas mych i ojca ksiąg się wyczerpał, a on niechętnie dzieli się niektórymi zaklęciami.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Restauracja Amrit
- Nie znam się zbytnio na magii. Może dlatego, że moi... nauczyciele... zwykle knuli na mnie, a nie faktycznie uczyli. Miałam pecha do druidów - westchnęła cicho, a potem upiła niewielkiego łyka. - Po paru takich wybrykach po prostu przestałam próbować i szukać, a także się rozwiać. Choć coś niecoś wiem - zaśmiała się cicho pod nosem, bo po prostu się czuła jak idiotka. Miała również wrażenie, że chaos wypowiedzi może Murata odstraszyć od niej, a tego nie chciała. - Nie mniej, magia jest piękną sztuką, tylko ktoś musi umiejętnie pokazywać odpowiednią dla niej drogę.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Restauracja Amrit
- To prawda. Magia wiele upraszcza, ale potrafi być też zła i siać zniszczenie. Przekonałaś się o tym - odparł, cicho wzdychając. - Tutaj też ma swoje złe i dobre strony. Ale może nie psujmy nastroju złymi wspomnieniami. - Spojrzał na zegarek i zmarszczył czoło. - Późno już, chyba czas za chwilę wracać, bo puszczą za nami list gończy - przeniósł wzrok na Luthien i blado się uśmiechnął. - masz jeszcze na coś ochotę? Deser?
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Restauracja Amrit
- Tak, znam smak niszczącej magii - westchnęła cicho, przesuwając dłonią po ramieniu, a potem upiła małego łyka. - Ale też znam jej pozytywne strony, które chyba zwyciężają - zaśmiała się cicho, dojadając posiłek. Kiedy powiedział, że robi się późno i pora powoli ruszać, zerknęła za okno. Potem spojrzała na towarzysza, gdy ten zagadnął czy nie chce deseru. - Czemu nie - uśmiechnęła się ciepło na propozycję deseru. - Ale potem będę narzekać, że tyłek mi rośnie - Luthien znów zaśmiała się cicho pod nosem, zerkając kątem oka na Murata.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Restauracja Amrit
Murat bez słowa przysunął do niej kartę menu i sięgnął po lampkę z winem.
- Więc wybierz coś, na co masz ochotę - odparł. - Ja nie przepadam za łakociami i nie doradzę w tej kwestii niestety. Moje podniebienie nie zna się na deserach. A co do magii. Jaka by nie była, każda jest zła i każda ma swój początek od złej strony mocy. Bez względu na wszystko, niesie więcej złego niż dobrego.
- Więc wybierz coś, na co masz ochotę - odparł. - Ja nie przepadam za łakociami i nie doradzę w tej kwestii niestety. Moje podniebienie nie zna się na deserach. A co do magii. Jaka by nie była, każda jest zła i każda ma swój początek od złej strony mocy. Bez względu na wszystko, niesie więcej złego niż dobrego.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Restauracja Amrit
Luthien zamówiła sobie coś prostego i mało wymyślnego. Ceniła sobie prostotę, więc na to postawiła. Kelnerka szybko odebrała zamówienie, a w tym czasie elfka wysłuchała słów Murata, dotyczące magii.
- Człowiek zawsze pragnie władzy. Tym mocniej, im więcej jej ma - Anna cicho westchnęła pod nosem. - To samo z potęgą. To jest smutne, niestety prawdziwe i odwieczne - zerknęła za okno. - Masz potęgę, wiedzę, urodę - spojrzała na Murata. - Ale, w przeciwieństwie do większości, masz serce.
- Człowiek zawsze pragnie władzy. Tym mocniej, im więcej jej ma - Anna cicho westchnęła pod nosem. - To samo z potęgą. To jest smutne, niestety prawdziwe i odwieczne - zerknęła za okno. - Masz potęgę, wiedzę, urodę - spojrzała na Murata. - Ale, w przeciwieństwie do większości, masz serce.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Restauracja Amrit
Zaśmiał się cicho, w niedowierzaniu spoglądając w jej drobną twarz.
- Serce... - powtórzył z nieschodzącym z ust uśmiechem. - Wielu uważa, że go nie mam i z wieloma niestety muszę się zgodzić. Nie znasz mnie i nie wiesz o czym mówisz. Wielu uważa mnie za bezduszną istotę, wyzbytą ze skrupułów i emocji. Mam sporo grzeszków na sumieniu i większość po prost się mnie boi.
- Serce... - powtórzył z nieschodzącym z ust uśmiechem. - Wielu uważa, że go nie mam i z wieloma niestety muszę się zgodzić. Nie znasz mnie i nie wiesz o czym mówisz. Wielu uważa mnie za bezduszną istotę, wyzbytą ze skrupułów i emocji. Mam sporo grzeszków na sumieniu i większość po prost się mnie boi.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Restauracja Amrit
- Tak. Masz dobre, czułe serce, ale je chowasz, Muracie - uśmiechnęła się do Murata. - Nikt nawet nie próbował mi pomóc, kiedy... - tu przełknęła nerwowo ślinę; po prostu nie chciała się denerwować - ...kiedy było to konieczne - dokończyła, idąc drogą okrężnej dyplomacji, bo uznała to za najbezpieczniejszą opcję. Kelnerka przyniosła jej ciasto, a Luthien niemal natychmiast przekroiła je na pół. Połowę podsunęła z ciepłym uśmiechem Muratowi, zerkając na niego łagodnie. - Nie zjem tak dużego kawałka ciasta sama... - zachęciła, by i on uraczył się choć odrobiną deseru.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Restauracja Amrit
- Nie jadam słodkości - odparł, zerkając na nią z lekkim niedowierzaniem. - Nie przepadam za słodyczami więc dziękuję i smacznego. Zjedz ile możesz. Poza tym pomogłem ci, bo nie mogłem dopuścić byś jak czarna dziura wchłonęła mnie i moich braci. Nie doszukuj się w moim czynie czegoś szlachetnego, jeśli już to powinnaś szukać w nim egoizmu moja droga - dodał, po czym rz jeszcze zerknął na zegarek. Poza tym nie wiem czy na ziemi, ktokolwiek dałby radę cię powstrzymać a nawet jeśli, to nie miałby czasu zastanowić się nad odpowiednim zaklęciem. Tutaj pomógł inny rodzaj magii, który zna tylko mój ojciec my i to najstarsi z nas. Magi, która działa nawet na wilkory.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Restauracja Amrit
Kiedy Murat odmówił kawałka ciasta, Luthien uśmiechnęła się lekko do prześmiewcy, ale skinęła głową w zrozumieniu. Ujadła małego kęsa ciasta, słuchając jego słów. Kiedy on sprawdzał godzinę, elfka wyjrzała za okno, a potem szybko przeniosła wzrok na towarzysza tej rozmowy i ujadła kolejnego kęsa.
- Nie mniej, i tak myślę, że masz serce - upiła małego łyka. - Po prostu nie chcesz, albo się boisz, do tego przyznać - z ciepłym uśmiechem mierzyła go spojrzeniem. - Nie będę się z tobą sprzeczać - cicho zaśmiała się pod nosem. - Ale pod żadnym pozorem nie zmienię zdania. Zrobiłeś dla mnie więcej dobrego, niż mało kto.
- Nie mniej, i tak myślę, że masz serce - upiła małego łyka. - Po prostu nie chcesz, albo się boisz, do tego przyznać - z ciepłym uśmiechem mierzyła go spojrzeniem. - Nie będę się z tobą sprzeczać - cicho zaśmiała się pod nosem. - Ale pod żadnym pozorem nie zmienię zdania. Zrobiłeś dla mnie więcej dobrego, niż mało kto.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Restauracja Amrit
- Twoja sprawa moja droga, nie będę przekonywał cię na siłę. Jeśli taka jest twoja wola i twoje zdanie nie mnie wyprowadzać cię z błędu. Powtórzę może, ale nie znasz mnie. Nie mniej jednak nie zabronię ci mieć swojego zdania, prawda? - Przyglądał się alfarce z bladym uśmiechem na ustach. Jej poglądy go chwilami bawiły, a ufność jaką go obdarzyła była interesującym przeżyciem, gdyż zwykle kobiety, które wiedziały kim i czym jest, uciekały gdzie pieprz rośnie, a ona wręcz przeciwnie. Poniekąd go to bawiło, ale i intrygowało zarazem. Nie rozumiał jej poczucia bezpieczeństwa i nie rozumiał jej wiary w jego osobę, za to był pod dużym wrażeniem jej adaptacji. Radziła sobie doskonale i był cholernie ciekaw, czy Merenven równie dobrze przyjmuje te wszystkie rewelacje.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Restauracja Amrit
- Myślę, że nawet jak poznam cię bliżej, to i tak dalej będę myśleć o tobie w ten sam sposób - zerknęła na niego wyzywająco, a potem ujadła kolejnego kęsa. - Nie przełknę już nawet okruszka - odsunęła resztkę ciasta, a potem westchnęła cicho. - Na zamku pewnie się za tobą stęsknili - wysiliła się na lekki uśmiech. - Może powinniśmy wracać, by ich nie niepokoić? - zagadnęła, zerkając na mężczyznę łagodnie.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Restauracja Amrit
- Czy stęsknili to nie wiem... raczej nie - odparł z beznamiętnym wyrazem twarzy, dopijając wino. - Nie mniej jednak na pewno zastanawiają się, gdzie się podziewamy i co robimy nie wspomnę o teoriach spiskowych, jakie snują co niektórzy. Myślę też czas wracać. Burza przeszła w miarę szybko, jest już popołudnie i powinnaś chyba odpocząć. Wiele przeszłaś. - Wstając z miejsca, wysunął ku niej dłoń, zapraszając do wyjścia. - Jeśli jesteś już syta i zasłodzona, to możemy iść.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Restauracja Amrit
Na jego słowa cicho się zaśmiała. Nie mniej, rozumiała doskonale, dlaczego tak mówił. Nie bała się jednak ewentualnego gradu pytań, ale może po prostu liczyła, że go jednak nie będzie. Kiedy wysunął do niej dłoń i zaprosił do wyjścia, Luthien uśmiechnęła się ciepło do niego, a potem delikatnie podała mu rękę.
- Możemy iść, nie widzę problemu - z uśmiechem i pomocą prześmiewcy wstała, zerkając na niego spod oka łagodnie.
- Możemy iść, nie widzę problemu - z uśmiechem i pomocą prześmiewcy wstała, zerkając na niego spod oka łagodnie.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Restauracja Amrit
Murat uchwycił dłoń elfki i po chwili byli już na zewnątrz. Delikatnie chwycił ją na ręce, rozprostował skrzydła i wzbił się w powietrze.
---------------> Zamek / Murat i Luthien
---------------> Zamek / Murat i Luthien
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Strona 2 z 2 • 1, 2
Strona 2 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|