14 kwietnia 2016; Czwartek.
Ranek; 19 stopni.
Po okropnej nocy, poranek zapowiada się pięknie. Słońce, z rzadka przysłaniane przez puszyste chmury, zwiastują piękny dzień i widoczność tęczy.
| Wyklęty admin Moon admin Near admin |
Sesja!
Polowanie na czarownicę!
Cała wyspa!
Trwa!
Stara kopalnia
3 posters
Strona 1 z 1
Re: Stara kopalnia
<--- Jadalnia 1 (ZF) / Murat, Hamid i Karel
Białowłosy Czech poprowadził braci w stronę opuszczonej kopalni, w której wydobywano niegdyś spore ilości chryzolitu. Wylądowali nieopodal, skryci kawałkiem gęstego lasu, którym zarosła spora część terenu. Na początek uzgodnili, że przez chwilę poobserwują z bezpiecznego ukrycia.
- Żadna się tu nie kręci, aż dziwne... - mruknął Karel po krótkiej chwili analizy tego miejsca i jego stanu. - Ale chyba czuję więcej zapachów, niż poprzednio - zaciągnął się powietrzem, analizując to co czuje.
- Dziwnie cicho... - Hamid wytężył słuch. - Za cicho... - dodał, zerkając pytająco na Murata, czekając na jego reakcję.
Białowłosy Czech poprowadził braci w stronę opuszczonej kopalni, w której wydobywano niegdyś spore ilości chryzolitu. Wylądowali nieopodal, skryci kawałkiem gęstego lasu, którym zarosła spora część terenu. Na początek uzgodnili, że przez chwilę poobserwują z bezpiecznego ukrycia.
- Żadna się tu nie kręci, aż dziwne... - mruknął Karel po krótkiej chwili analizy tego miejsca i jego stanu. - Ale chyba czuję więcej zapachów, niż poprzednio - zaciągnął się powietrzem, analizując to co czuje.
- Dziwnie cicho... - Hamid wytężył słuch. - Za cicho... - dodał, zerkając pytająco na Murata, czekając na jego reakcję.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Stara kopalnia
Murat zmarszczył czoło i wytęży wszystkie zmysły, próbując cokolwiek namierzyć.
- Cisza nigdy nie wróży nic dobrego - odparł, wpatrując się w wejście do kopalni. - Nie czuję tu obecności cioty, choć smród po nich został. Czuję krew, ale ani nie słyszę nic nadzwyczajnego. Myślę, że jeśli tu były to z pewnością już polazły, nie mniej jednak nie odważyłbym się wejść do tej kopalni bo istnieje ryzyko, że będziemy mieli kłopot wyjść - dodał. - Potrzebny nam kundel, przy nich magia nie będzie działać, chyba, że ktoś bawił się niebiańską w co wątpię... ale. Jeśli wizja Mayi się potwierdzi i nasi janiołowie spiskują przeciwko ojczulkowi, to jest to wielce prawdopodobne. Ja proponuję nie ryzykować.
- Cisza nigdy nie wróży nic dobrego - odparł, wpatrując się w wejście do kopalni. - Nie czuję tu obecności cioty, choć smród po nich został. Czuję krew, ale ani nie słyszę nic nadzwyczajnego. Myślę, że jeśli tu były to z pewnością już polazły, nie mniej jednak nie odważyłbym się wejść do tej kopalni bo istnieje ryzyko, że będziemy mieli kłopot wyjść - dodał. - Potrzebny nam kundel, przy nich magia nie będzie działać, chyba, że ktoś bawił się niebiańską w co wątpię... ale. Jeśli wizja Mayi się potwierdzi i nasi janiołowie spiskują przeciwko ojczulkowi, to jest to wielce prawdopodobne. Ja proponuję nie ryzykować.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Stara kopalnia
- Zawsze burzę, nawet jak po niej jest spokój - przytaknął Czech, wpatrując się w kopalnie z uwagą i badawczym spojrzeniem.
- Oby burza nie była zbyt gwałtowna - mruknął Hamid, opierając się o drzewo i analizując spojrzeniem okolicę. - Nie zmienił się wygląd tego miejsca? - zapytał białowłosego, zerkając na niego spod oka.
- Niet. Doszło parę piór, ale nie wyczuwam nic nowego - dodał, zamyślając się na chwilę i wpatrując się w wybrany przez siebie punkt.
- Dziwne, że nie pozostawili tu żadnej ochrony...
- Czyli zastawili niewidoczne pułapki - skwitował Karel, który chwycił za kawałek patyka, który znalazł w pobliżu.
Cisnął nim w stronę wejścia do jaskini. Drewno nawet nie przeleciało połowy tej odległości, jak po prostu spaliło się na wiór. Prześmiewcy zgodnie obserwowali to zjawisko, a potem spojrzeli po sobie.
- Jednak się zabezpieczyły... - syknął Karel, w którego oczach znów zagościło lekkie szaleństwo i nuta sadyzmu.
- Oby burza nie była zbyt gwałtowna - mruknął Hamid, opierając się o drzewo i analizując spojrzeniem okolicę. - Nie zmienił się wygląd tego miejsca? - zapytał białowłosego, zerkając na niego spod oka.
- Niet. Doszło parę piór, ale nie wyczuwam nic nowego - dodał, zamyślając się na chwilę i wpatrując się w wybrany przez siebie punkt.
- Dziwne, że nie pozostawili tu żadnej ochrony...
- Czyli zastawili niewidoczne pułapki - skwitował Karel, który chwycił za kawałek patyka, który znalazł w pobliżu.
Cisnął nim w stronę wejścia do jaskini. Drewno nawet nie przeleciało połowy tej odległości, jak po prostu spaliło się na wiór. Prześmiewcy zgodnie obserwowali to zjawisko, a potem spojrzeli po sobie.
- Jednak się zabezpieczyły... - syknął Karel, w którego oczach znów zagościło lekkie szaleństwo i nuta sadyzmu.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Stara kopalnia
Murat zmarszczył czoło i skrzywił się obserwując spalający się patyk.
- A jednak... - zamruczał pod nosem,po czym zaczął wypowiadać zaklęcie. Po chwili nad okolicą kopalni rozbłysnęła czerwona kopuła, która zaznaczała granice w których rzucono zaklęcie. - No proszę. Tak się urządziły. Teraz tylko potrzebny nam kundel, dzięki któremu dowiemy się z jakim rodzajem mocy mamy do czynienia. Albo tatusiek Furiusiek. On też pozna magię niebiańską. Nie mniej jednak zostawimy tu to zaklęcie, zablokuję je, żeby nie mogły go cofnąć i myślę, że trzeba się porozglądać za innymi takimi miejscami. Może kręcą się gdzieś jeszcze? - dodał, po czym zaczął mamrotać kolejne zaklęcie.
- A jednak... - zamruczał pod nosem,po czym zaczął wypowiadać zaklęcie. Po chwili nad okolicą kopalni rozbłysnęła czerwona kopuła, która zaznaczała granice w których rzucono zaklęcie. - No proszę. Tak się urządziły. Teraz tylko potrzebny nam kundel, dzięki któremu dowiemy się z jakim rodzajem mocy mamy do czynienia. Albo tatusiek Furiusiek. On też pozna magię niebiańską. Nie mniej jednak zostawimy tu to zaklęcie, zablokuję je, żeby nie mogły go cofnąć i myślę, że trzeba się porozglądać za innymi takimi miejscami. Może kręcą się gdzieś jeszcze? - dodał, po czym zaczął mamrotać kolejne zaklęcie.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Stara kopalnia
- Wielce prawdopodobne - mruknął pod nosem Czech.
Wpatrywał się w czerwoną kopulę, którą została przykryta niemal cała kopalnia i kawałek terenu dookoła. Czech westchnął cicho pod nosem, bo nie uśmiechało się mu nic nie robienie. Podobnie jak Hamid, ale ten nie dawał tego po sobie poznać, bo jak zazwyczaj nie ukazywał emocji. Na propozycję Murata, by szukać podobnych miejsc, białowłosy jedynie skinął krótko głową. Nie przeszkadzali Muratowi rozmowami, kiedy rzucał zaklęcie, nie chcieli go rozpraszać. Dopiero jak skończył Hamid przerwał ciszę.
- Masz jakieś sugestie, gdzie powinniśmy szukać? - zagadnął spokojnie Haitańczyk, spod oka zerkając na Murata badawczym spojrzeniem.
Wpatrywał się w czerwoną kopulę, którą została przykryta niemal cała kopalnia i kawałek terenu dookoła. Czech westchnął cicho pod nosem, bo nie uśmiechało się mu nic nie robienie. Podobnie jak Hamid, ale ten nie dawał tego po sobie poznać, bo jak zazwyczaj nie ukazywał emocji. Na propozycję Murata, by szukać podobnych miejsc, białowłosy jedynie skinął krótko głową. Nie przeszkadzali Muratowi rozmowami, kiedy rzucał zaklęcie, nie chcieli go rozpraszać. Dopiero jak skończył Hamid przerwał ciszę.
- Masz jakieś sugestie, gdzie powinniśmy szukać? - zagadnął spokojnie Haitańczyk, spod oka zerkając na Murata badawczym spojrzeniem.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Stara kopalnia
Murat wpatrując się w kopułę, przez chwilę milczał.
- Nie mam sugestii, lecz skoro krążą w okolicy kopalni, szukają chryzolitu, nas... więc może powinniśmy zajrzeć w miejsca nieco oddalone. Jest na wyspie kilka miejsc związanych z wiedźmami. Stara sabatownia, jest kilka opuszczonych miejsc, ruin. Gdzieś muszą się gromadzić. Nie rozpłynęły się w powietrzu. A wy? Macie coś konkretnego na uwadze? Jakieś konkretne miejsca?
- Nie mam sugestii, lecz skoro krążą w okolicy kopalni, szukają chryzolitu, nas... więc może powinniśmy zajrzeć w miejsca nieco oddalone. Jest na wyspie kilka miejsc związanych z wiedźmami. Stara sabatownia, jest kilka opuszczonych miejsc, ruin. Gdzieś muszą się gromadzić. Nie rozpłynęły się w powietrzu. A wy? Macie coś konkretnego na uwadze? Jakieś konkretne miejsca?
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Stara kopalnia
- Nishith - w tym jednym słowie Karel ujął wszystko. - Jak szukasz czegoś o magii, albo do magii, nie ma lepszej dzielnicy. Pełno w niej ruin i ukrytych miejsc na spotkania - dodał, zerkając po braciach i czekając na ich reakcję gdzie chcą iść.
- Mnóstwo ruin jest też w Rasul... - Hamid podrapał się po karku. - Poza tym, była to niebiańska dzielnica - dodał, przecierając twarz dłonią. - Jeśli anioły spiskują na naszego ojca, być może zechcą tam się zagnieździć.
- Można tam podlecieć - Karel zerknął kątem oka na brata. - Sporo miejsc, w których mogą chować swoje skarby - dodał, uśmiechając się pod nosem. - Dalej jednak mamy za dużo możliwości, więc musimy coś wybrać - zerknął po braciach.
- Zacząłbym od Nishith... jeśli anioły konspirują, również i obserwują. Mniej ryzykowne - Hamid wyraził swoje zdanie na ten temat.
- Mnóstwo ruin jest też w Rasul... - Hamid podrapał się po karku. - Poza tym, była to niebiańska dzielnica - dodał, przecierając twarz dłonią. - Jeśli anioły spiskują na naszego ojca, być może zechcą tam się zagnieździć.
- Można tam podlecieć - Karel zerknął kątem oka na brata. - Sporo miejsc, w których mogą chować swoje skarby - dodał, uśmiechając się pod nosem. - Dalej jednak mamy za dużo możliwości, więc musimy coś wybrać - zerknął po braciach.
- Zacząłbym od Nishith... jeśli anioły konspirują, również i obserwują. Mniej ryzykowne - Hamid wyraził swoje zdanie na ten temat.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Stara kopalnia
Murat przetarł dłońmi twarz przez chwilę się namyślając. Nie wiedział co powinni teraz zrobić, gdzie iść i od czego zacząć.
- Sam nie wiem - odparł po chwili. - Myślicie, że zakotwiczyły by w centrum wyspy? Są aż tak głupie? A może coś poza miastem? Osada Paran jest ciemna, mroczna. Rzadko kto tam się zapuszcza. Bytują tam cienie więc miejsce odstrasza. A może powinniśmy poczekać na rozmowę ojca z Olimpem? Może wtedy wyjdzie więcej szczegółów na jaw? Sam nie wiem co robić. To co? Chcecie się rozejrzeć czy lepiej poczekać?
- Sam nie wiem - odparł po chwili. - Myślicie, że zakotwiczyły by w centrum wyspy? Są aż tak głupie? A może coś poza miastem? Osada Paran jest ciemna, mroczna. Rzadko kto tam się zapuszcza. Bytują tam cienie więc miejsce odstrasza. A może powinniśmy poczekać na rozmowę ojca z Olimpem? Może wtedy wyjdzie więcej szczegółów na jaw? Sam nie wiem co robić. To co? Chcecie się rozejrzeć czy lepiej poczekać?
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Stara kopalnia
W tych dylematach Murat nie był sam. Karel i Hamid również nie do końca wiedzieli, gdzie szukać. Był bowiem wciąż za dużo opcji, gdzie mogliby się udać i prawdopodobnie coś tam znaleźć, co by się mogło im przydać.
- Najciemniej zawsze jest pod latarnią - stwierdził Czech. - Nie mniej, Palash też jest dobrą sugestią... - zerknął na brata spod oka.
- Polećmy tam, to nie jest daleko - przytaknął Hamid.
- Zwłaszcza dla skrzydlaczy - Karel zamachał skrzydłami. - Jakieś konkretne miejsce masz na myśli? - zagadnął, zerkając kątem oka na starszego z braci.
- Najciemniej zawsze jest pod latarnią - stwierdził Czech. - Nie mniej, Palash też jest dobrą sugestią... - zerknął na brata spod oka.
- Polećmy tam, to nie jest daleko - przytaknął Hamid.
- Zwłaszcza dla skrzydlaczy - Karel zamachał skrzydłami. - Jakieś konkretne miejsce masz na myśli? - zagadnął, zerkając kątem oka na starszego z braci.
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Re: Stara kopalnia
- Spróbujmy tam zajrzeć, rozejrzeć się przynajmniej w okolicy tej cholernej dzielnicy. Może coś nam wpadnie w oko. Poza tym trzeba znaleźć tą cholerną wiedźmę Vanessę. I rozmówić się z ojcem. Mam wrażenie, że biję głową w mur.
ELIANA- Admin
- Liczba postów : 1682
Join date : 26/03/2016
Re: Stara kopalnia
Hamid i Karel zerknęli po sobie, a potem zgodnie skinęli głowami. Nie minęła chwila, jak całą trójka kierowała się w stronę osady, licząc, że znajdą tam coś, co pomoże szybciej rozwiązać cały ten cyrk.
---> Skalne wrota / Murat, Hamid i Karel
---> Skalne wrota / Murat, Hamid i Karel
Near- Liczba postów : 1074
Join date : 26/03/2016
Age : 30
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|